Komedia złożona z groteskowych epizodów ukazujących rozpad PRL-owskiego systemu. Liczne sceny z barów mlecznych, urzędów i sklepów ujawniają absurd codziennej egzystencji Polaków. Wokół historii Ochódzkiego (Stanisław Tym) narasta wiele ważnych, małych opowieści charakteryzujących rzeczywistość początku lat osiemdziesiątych.
Jestem wesoły Donek, prezydentem zaś jest Bronek. Zdrożała żywność, prąd i gaz, więc wam coś obiecam jeszcze raz!
Jednych młodych ludzi ten film śmieszy innych nuży. Ja to doskonale rozumiem. Moje dzieciństwo i młodość przypadły na okres PRL. Przez mgłę pamiętam nawet Władysława Gomułkę jako pierwszego sekretarza PZPR. Przeżyłem całą dekadę gierkowską, ,,Solidarność" , stan wojenny itd. Myślę, że ludzie interesujący się najnowszą...
więcejDobre postacie, dobry scenariusz to jest to, kiedyś Ci aktorzy w polskich filmach byli "jacyś". Teraz to taka banda sztucznych, uśmiechniętych lalusiów, wszystkie babki wyglądaja jak modelki, wszystkie typy są przypakowane i uśmiech colgate, jebać to co oferuje nam współczesne polskie kino. Miś wiadomo mistrzostwo w...
więcej