PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=107697}

Powrót

Vozvrashchenie
7,9 33 008
ocen
7,9 10 1 33008
8,3 19
ocen krytyków
Powrót
powrót do forum filmu Powrót

Co się stało?

ocenił(a) film na 10

Oto jest prawdziwe pytanie za milion dolarów. Jest tyle tajemnic, tyle nie wyjaśnionych spraw i
to czyni ten film tak niezwykłym, ale... może ktoś jednak ma jakieś pomysły? Domysły? Teorie?
Oto niektóre z niewyjaśnionych spraw:

1) Kim jest ten facet? Czy naprawdę jest ojcem chłopaków? Skąd się wziął? Po co przyjechał?
2) Dlaczego matka i babcia chłopaków nie są zadowolone z powrotu "ojca"? Dlaczego bez
słowa zgadzają się by zabrał ich w podróż nie wiadomo gdzie? Dlaczego nie protestują, gdy
częstuje ich alkoholem?
3) Jaki był cel wycieczki ojca? Prawdziwy cel oczywiście. I gdzie mu się ciągle tak spieszyło?
4) Z kim rozmawiał przez telefon, patrząc jak jego synowie są okradani? W jaki sposób dopadł
łobuzów?
5) Gdzie ojciec znikał ze starszym synem, kiedy zostawiał młodszego za sobą? Czy z nim
rozmawiał? Po jego śmierci starszy chłopak wyraźnie zaczyna się zachowywać jak jego nowy
autorytet.
5) Dlaczego ojciec bije starszego chłopca i grozi mu siekierą, a kiedy młodszy chłopiec grozi,
że zrobi sobie krzywdę, ojciec wpada w panikę? Niespecjalnie się przejmował, zostawiając go
na moście na pastwę losu.
6) Co było w skrzyni?!

To i więcej spraw nie daje mi spokoju. Osobiście trudno mi ułożyć jakąkolwiek teorię.

ocenił(a) film na 7
Luklaser

Autorowi filmu łatwo jest mnożyć pytania, ale gdy musi odpowiedzieć na nie to byłby pewnie banał, więc bojąc się banału nie powiedział nic, szkoda moim zdaniem.

ocenił(a) film na 7
Luklaser

Przesadzasz.
1) Dlaczego sądzisz,że miałby nim nie być ?
2) Typ wrócił po 12 latach i zajmuję ich miejsce w domu i,co może ważniejsze,w głowach chłopców
4) Dogonił ich samochodem
5) Głupie pytanie,jasne ze z nim rozmawiał.(scena przy ognisku,itd).Ta przemiana jest symboliczna,chłopak został nową "głową rodziny" więc kopiuję wzorce zachowań ojca.
5 (po raz 2 xD) ) Uczy go odpowiedzialności,starszy zasłaniał się młodszym bratem (co jest żenujące) a potem zaczął panikować,ojciec dał mu klasycznego liścia na odmułę ;) .
Młody był spanikowany-mógł sobie zrobić coś poważnego,po za tym taka była fabuła filmu nie ma się czego doszukiwać tutaj.
6) To jest właśnie ciekawe,może to pewnie jakieś nawiązanie do walizki quentina ;)

ocenił(a) film na 10
Blayt90

1) Ta wątpliwość została nawet kilka razy wypowiedziana w filmie. Przeszłość tego człowieka jest owiana tajemnicą.
2) No nie wiem... "Typ wrócił po 12 latach", a gdzie był przez ten czas? Myślę, że to dość długo, aby rodzina ograniczyła swoje zaufanie do typa. Tym bardziej, że jego powrót nie jest hucznym świętem. Nikt się praktycznie nie cieszy na jego przybycie, więc skąd to nieograniczone zaufanie? Matka powinna albo kazać mu się więcej nie pokazywać po tym jak zostawił ją samą z dwójką dzieci i babcią, albo przynajmniej ograniczyć swoje zaufanie. Mam wrażenie że ojciec musiał czymś szantażować rodzinę. Może utrzymywał ją przez lata, a teraz grozi że przestanie to robić? Albo posiada ziemię na której stoi ich dom? A może nawet na szali jest czyjeś życie? Wszystko jest możliwe. Ta relacja rodzinna wydaje mi się podejrzanie dziwna.
4) Tak, ale co potem? Zwykła siła perswazji? Postraszył ich policją i tym podobne? Być może, ale dlaczego w takim razie przywiózł ze sobą tylko jednego złodzieja, skoro było ich więcej? To byłoby niepoważne gdyby powiedział im coś w stylu "Kto wami dowodzi? W takim razie ty pójdziesz ze mną. Reszta - idźcie i nie grzeszcie więcej". Czy to możliwe że dosłownie złapał jednego z nich i zaciągnął do samochodu, gdy reszta uciekła? Czemu wówczas dzieciak nie próbował uciec? W końcu został w pewnym sensie uprowadzony przez dorosłego człowieka. Czemu się nie stawiał kiedy ojciec powiedział synom aby mu nakopali. Mało że się nie stawiał, nawet się nie zdziwił. Nie sądzę aby w Rosji takie sytuacje były bardziej akceptowalne, niż u nas.
5) Bardzo zabawne! Ale dla przyzwoitości uściślę zagadnienie - Gdzie ojciec znikał ze starszym synem, kiedy zostawiał młodszego za sobą? Czy KIEDY Z NIM ZNIKAŁ TO CZY z nim rozmawiał? CZY TO O CZYM EWENTUALNIE Z NIM ROZMAWIAŁ, GDY MŁODSZEGO ZOSTAWIAŁ ZA SOBĄ MOGŁO MIEĆ WPŁYW NA TO, ŻE po jego śmierci starszy chłopak wyraźnie zaczyna się zachowywać jak jego nowy autorytet.
6) Czyli jak to Ty mówisz "5 po raz drugi" (oj tam, oj tam :-P ). Młody mógł zrobić sobie krzywdę także pozostawiony sam w środku lasu. Tu Twoje wyjaśnienia po części mają sens i sam też niby myślę w ten sposób, ale... pozostawił go na moście, do cholery! Skąd wiedział, że mały będzie spokojnie czekał i nigdzie sobie nie pójdzie? Wiele dzieci mogłoby postąpić inaczej. Nie mógł wiedzieć, jak zachowa się jego syn - nie było go przy nim przez 12 lat!
7) Aha, a więc to ta sama walizka! No to wszystko jasne. W Pulp Fiction, w walizce był (to chyba oczywiste) złoty bilet do fabryki Willego Wonki. A zatem ojciec chciał wykiwać Marcellusa i wygrać fabrykę dla siebie. A ciągle mi się śpieszyło mu się, bo ścigał go Samuel Jackson i John Travolta. A ten cały powrót do domu i wycieczka z chłopcami to próba tymczasowego ukrycia się. A chłopców szkolił na swoich nowych pachołków! O rany, połowa moich wątpliwości została rozwiana! Dzięki wielkie!

ocenił(a) film na 7
Luklaser

Sam tworzysz sobie problemy.....
1 Zauważ, że matka nie miała wątpliwości,miał je młodszy chłopiec który bał się ojca.A o jego życiu nie wiemy bo nie jest to istotne dla fabuły
2 Kwestia kultury,nawet u nas, w Polsce, ojciec jest naturalną głową rodziny.Im bardziej na wchód tym społeczeństwo bardziej patriarchalne.
4 Złapał chłopaka i dał jakąś lepę,ten się przestraszył i był potulny proste.To naturalna reakcja,wie że dopuścił się zła i czeka go kara,czemu ma się dziwić ?
5 Symbolika,symbolika,symbolika,starszy jest naturalnym następca ojca więc pod jego nieobecność musiał błyskawicznie dorosnąć.Oczywiście na potrzeby filmu zostało to podkoloryzowane ale ogólnie o to chodzi.
6 Wszystkie dzieci zachowują się dość przewidywanie więc nie musiał dobrze go znać żeby to przewidzieć.Faktem jest także że nie wahał się narażać dzieci i często wystawiał je na różne niedogodności(cóż...... męska szkoła życia)
(Po za tym gdzie mógł pójść ? To nie było miasto z milionem uliczek,tylko most wśród pól...)
7 Pewnie tak xD

ocenił(a) film na 10
Blayt90

Właściwie większość moich "problemów" wyjaśniam poniżej już w pierwszym podpunkcie i na tym mógłbym poprzestać... ale jeszcze raz się rozdrobnię, co mi tam.

1) Serio? W ogóle Cię to nie zaintrygowało? Przez cały film nie chciałeś się dowiedzieć niczego o przeszłości ojca? W ogóle Cię to nie obchodziło? Gdzie Twoja zwykła ludzka ciekawość? ;-)
2) To nadal nie tłumaczy dlaczego ojciec jest traktowany jak Don Corleone. Wyobraź sobie siebie w takiej sytuacji. Masz 15 lat, przyjeżdża do Twojego domu jakiś obcy, ponury facet. Matka mówi do Ciebie wyraźnie niezadowolona "To jest Twój ojciec. Jedziesz z nim na wycieczkę. Żadnych pytań". Jedyna współczesna kultura w jakiej umiem wyobrazić sobie taką sytuację to skrajnie ortodoksyjni sunnici.
3) Cieszę się, że przynajmniej tego nie uważasz za błahostkę. ;-P
4) Ja bym się zdziwił gdyby to mnie czyjś ojciec postawił przed swoimi synami, którym coś zawiniłem i kazał im mnie nakopać. Pewnie bym się w tym momencie przestraszył... Może bym nawet... no nie wiem... próbował uciec... Chyba że dostałbym wyjątkowo przekonującą lepę!
5) Okej, tutaj Twoja interpretacja ma sens. Chociaż wychowywał się bez ojca i teoretycznie już wcześniej był najstarszym mężczyzną w domu... ale to nadal ma sens. Okej, tu spasuję (co nie znaczy że zamykam się na inne interpretacje ;-) )
6) Mówisz, że wszystkie dzieci zachowują się dość prze... CZY TY KIEDYKOLWIEK BYŁEŚ DZIECKIEM?! Wiesz, że dziecko to nie jest przedmiot, który zostawiony w miejscu nigdzie sobie nie pójdzie? Wiesz, że ma nogi, a zbuntowane jest zdolne nawet uciec od rodziców? To był ryzykowny ruch ze strony filmowego ojca.

ocenił(a) film na 7
Luklaser

1) Jest ojcem chłopców,tak brzmi odpowiedź na dwie pierwsze części twojego pierwszego pytania.Na to co robił podczas gdy nie było go w domu nie ma odpowiedzi (choć niektóre sceny sugerują że mógł być lotnikiem,wojskowym lub marynarzem)
2.Nie wiem jaki film oglądałeś ale w "Powrocie" cała ta sytuacja wyglądała zgoła inaczej.
3)Pewnie po skrzynkę ;)
4) Wierz mi ,że zdziwienie to nie jest to uczucie które byś wtedy odczuwał. Chłopak miał świadomość bezsensu ucieczki (skoro złapał go wtedy złapie go i teraz,po za tym myślę że był wystarczająco przekonujący ;) )
6 Dzieci są słabe (fizycznie) szybko się męczą i nużą,więc gdzie on miałby pójść na tym bezdrożu ?
Ogólnie niewyjaśnienie pewnych spraw jest elementem większości filmów, a przeszłość ojca nie tym przez co nie dam rady spać po nocach,dużo ciekawszy jest prawdziwy cel wycieczki i to co znajdowało się w tej skrzynce

ocenił(a) film na 10
Blayt90

2) Ty... specjalnie rozumiesz mnie zbyt dosłownie?
6) Ucieczka nie zakłada z góry celu. Dziecko jest niezadowolone, że musi podróżować z ojcem, a potem zostaje na godzinę pozostawione na drodze w deszczu. Niektóre dzieci w takiej sytuacji mogłyby uciec, chcąc zrobić na złość opiekunowi, albo próbować wrócić do domu, nie myśląc nawet o tym jak zamierzają tam dotrzeć. A co gdyby akurat przejeżdżał inny samochód i kierowca postanowił pomóc małemu, przemoczonemu chłopcu, pozostawionemu na drodze? Nawet gdyby mały stawiał opór, naturalnym odruchem dla kierowcy byłoby wtedy zawiadomić policję. Pozostanie w miejscu i czekanie aż znienawidzony opiekun się nad nim zlituje wcale nie było jedyną opcją.

Właśnie, zawartość skrzyni i prawdziwy cel wycieczki istotnie są najbardziej nurtującymi zagadnieniami filmu. Ale zastanawiając się po co ojciec zabrał chłopców na wycieczkę, automatycznie pytami się po co wrócił do domu. A z tego rodzi się pytanie dlaczego nie było go w domu przez 15 lat? Dlaczego zostawił rodzinę? Co robił przez ten czas? Czy planował tę wycieczkę od dawna? Czy zrobił coś, co go zmusiło do powrotu? Czemu w pewnym momencie musiał wykonać telefon, a chwilę później postanowił przedłużyć wycieczkę? Poza tym odpowiedź na pytanie kim jest ojciec chłopców byłaby pewną wskazówką co do zawartości skrzyni, nie sądzisz?

ocenił(a) film na 7
Luklaser

2 No nie było,ojciec nie bał się narażać ich na ryzyko.
"Nawet gdyby mały stawiał opór, naturalnym odruchem dla kierowcy byłoby wtedy zawiadomić policji."
hehehe na pewno nie w Rosji.
Ojciec sam odpowiada (pytanie czy szczerze),że chciał poznać chłopców.Myślę że nie kłamie.
Mogła by być,nie musiała

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones